Jakie są objawy PTSD? Z czym możesz się mierzyć?
Dotknięcie śmierci
Przeżycie traumatyzującego wydarzenia dostarcza człowiekowi jasnego obrazu śmierci własnej w konkretnym wymiarze biologicznym. Załamuje się poczucie własnej niezniszczalności 9szczególnie u młodych osób). Zastąpione ono zostaje gniewem i wściekłością na świeżo odkrytą własną śmiertelność. Granica między życiem i umieraniem ulega zatarciu. Osoby te mówią że już czują się martwi, co powoduje poszukiwanie mocnych wrażeń, nadużywanie substancji psychoaktywnych, agresywne zachowania, które dotąd nie miały miejsca. Pojawiają się w skutek tego konflikty w rodzinie, ze stróżami prawa.
Wina ocalałego
może przybierać różne formy – poczucie winy, że się przeżyło, kiedy inni zginęli, że nie zapobiegliśmy czyjejś śmierci, że nie byliśmy bardziej dzielni w danych okolicznościach, że się skarżymy, choć inni wycierpieli więcej. Najczęściej poczucie winy przejawia się w postaci natrętnych myśli (gdybym wtedy zrobił to i tamto).
Odwrażliwienie
czyli wyzbycie się wrażliwości na nieakceptowane zdarzenia i następnie próbowanie powrotu do czegoś przypominającego normalność w świecie w którym panuje ład. Zdarza się, że przyjemność odczuwana w związku aktami fizycznej przemocy wobec innych osób wywołuje poczucie winy i lęk. Uczucia te mogą być na tyle silne, że osoba nosi przy sobie ukrytą broń, śpi z nożem pod poduszką itp., aby poradzić sobie
z wyimaginowanymi na „tu i teraz” wrogami, a jednocześnie broń ta i to, co się może wydarzyć, napawa osobę przerażeniem, ponieważ pod warstwą zewnętrznego spokoju i opanowania tkwi w niej gotowość do przemocy. Te przeciwstawne wektory prowadzą do wrogich, obronnych, destrukcyjnych i depresyjnych reakcji.
Wyobcowanie
czyli poczucie, ze każdy przyszły związek musi być fałszywy, że w schemacie wszechrzeczy człowiek nic nie znaczy. Próby uwolnienia się od wspomnień o traumatycznym zdarzeniu mogą powodować poważne problemy w stosunkach międzyludzkich. Ze względu na ogromną różnię w życiowych doświadczeniach ofiary PTSD wyobcowują się ze swoich środowisk i izolują się od innych, ponieważ „oni nie rozumieją”- i tak rzeczywiście jest, rodzina i bliscy nie są w stanie pojąć stanu dezintegracji osoby dotkniętej PTSD. Powodem izolacji może być również wiktymizacja. Począwszy od pierwszego urazu, poprzez wtórną wiktymizację ze strony służb medycznych, społecznych, po rewiktymizację ze strony osób bliskich. Osobie trudno to znieść, dlatego izoluje się coraz bardziej od systemów wsparcia społecznego, której towarzyszy rozbudowanie się objawów psychopatologicznych.
Splątanie emocjonalne
czyli ciągła walka o ułożenie sobie życia po traumatycznym wydarzeniu, czemu jednak towarzyszy niezdolność znalezienia w obecnym życiu sensu. To powoduje nasilenie objawów depresji i uzależnień.
odwrażliwienie, złość, drażliwość, bezsenność, zobojętnienie, lęk, smutek, nadczujność, wyparcie, wyobcowanie, izolacja, dezintegracja, natrętne myśli, brak koncentracji
Brzmi znajomo?